jezyk z pasja - Język (z) pasją

Dla mnie język to wszystko. Fascynuję się nim od kiedy pamiętam. Najpierw był to, oczywiście, tylko język polski, ale w późniejszych latach szkoły podstawowej odkryłam swój talent do języków obcych, których zaczęłam się również sama uczyć i coraz bardziej fascynował mnie ten świat, który zaczął się rozciągąć na coraz odleglejsze horyzonty.

Od kiedy ludzkość zaczęła się komunikować i wyrażać to w jakimkolwiek sposób, rozpoczął się okres kultur i przekazywania ich. Rozpoczęliśmy również ewolucję myśli ludzkiej, którą możemy śledzić właśnie dzięki rozwoju pisma i języka. Języka rozumianego już jako konkretne narzędzie komunikacji a nie tylko organizacja myśli. Mnie fascynuje wszystko. Trudno by mi było wybrać jedno, ulubione zagadnienie językoznawcze skoro wszystkie mają w sobie ogromny potencjał.

Często zwracam uwagę na to jak mówią inni ludzie zarówno po polsku jak i po włosku, bo w tych językach czuję się najmocniejsza. Zwracam uwagę na to jak konstruują myśli, często “łapię za słówka”, ale nie ma to służyć krytykowaniu i wytykaniu błędów, bo wcale nie o błędy mi chodzi. Chodzi mi raczej o to jak ich myśl werbalizuje się w wypowiedzi. Wszelkie lapsusy, przejęzyczenia i -niech będzie- błędy, jakie popełniają mówią bardzo dużo o nich samych, jak i o procesach językowych, które w danym momencie zachodzą w ich głowach.

Lubię również grę słów, dwuznaczności, zwłaszcza zabawne i inteligentne, to tak jakby użyć tego samego, żeby powiedzieć dwie różne rzeczy, które tak samo pasują w kontekście wypowiedzi. Wszystko może być trój- a nawet czterowymiarowe, nigdy płaskie i jednoznaczne.

Jak pewnie zauważyliście, podtytuł tego bloga to Język (z) pasją, też ma podwójne znacznie. Dodatkowo tutaj zastosowałam graficznie ( ) po to, aby podkreślić obecność lub nieobecność przyimka z. Język z pasją – to język włoski, przekazuje mnóstwo pasji samej w sobie, ma w sobie to coś, jest niebanalny pod względem melodii i przyjemnie się go słucha. Język pasją – gdyż sam język / językoznawstwo jest dla mnie pasją, o czym właśnie teraz piszę. Jest wszystkim tym, co nas otacza, wszystko ma swoją nazwę, wszystko mówi do nas, jesteśmy tak skonstruowani, że aby coś zrozumieć musimy to zwerbalizować, zaklasyfikować w jakiś sposób. Ktoś mi może zarzucić, że przecież obrazy również przekazują treści, muzyka, taniec. To wszystko możemy nazwać językiem, choć każdy z nich jest innym kodem, inaczej się wyraża, do kogo innego trafia, inaczej dotyka, choć przekazuje te same treści.

Mam nadzieję napisać jeszcze wiele artykułów o języku ogólnie, chętnie będę się z Wami dzielić tą moją nieskończoną pasją, choć nie będzie to związane stricte z językiem włoskim.

A jakie są Wasza pasje? A może znacie jakieś sympatyczne gry słowne, również po polsku? chętnie o tym wszystkim poczytam w Waszych komentarzach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *