glosariusz

Versione italiana in traduzione automatica

Dużo już tu zostało powiedziane. Jeśli prześledzisz moje artykuły będziesz w stanie stworzyć swój własny i niepowtarzalny język marki. Zanim jednak otworzysz szampana i zaczniesz świętować, zapraszam do lektury tekstu, który powie Ci, jak przygotować glosariusz dla marki odpowiadający jej językowi.

Dlaczego glosariusz?

Lubimy ułatwiać sobie pracę, automatyzować, przyspieszać działania, zwłaszcza w tym świecie, który goni bez wytchnienia. Dlatego po ustaleniu atrybutów Twojej marki, siatki atrybutów, wskazówkach redakcyjnych przyszła kolej na glosariusz, czyli zbiór słownictwa, wyrażeń, inspiracji, archetypów, toposów, które możesz wykorzystać do przygotowania treści publikowanych na różnych kanałach Twojej marki. Dzięki nie mu szybko i trafnie wydobędziesz z niego słowa, które pozwolą najlepiej Twojej marce przemówić, reprezentując jej ton głosu i eksponując jej osobowość. Nie będziesz musiał/-ła się zastanawiać czy na pewno tak by powiedziała moja marka, gdyby była żywą osobą. W efekcie przyspieszy to proces przygotowywania treści, bo łatwo i migiem znajdziesz odpowiednie wyrażenia. A jako bonus otrzymasz właściwą reakcję ze strony odbiorców, bo trafisz do ich emocji, wzbudzisz pożądane reakcje i niezapomniane doświadczenie.

Współczesne plemiona i ich język

Glosariusz, tak jak i język jest konieczny również dlatego, że współczesny człowiek wciąż dąży do łączenia się w grupy z osobami, które są mu w jakiś sposób bliskie. Tak tworzą się plemiona również w internecie. Ludzie, o podobnych zainteresowaniach, wartościach, którym podobają się podobne rzeczy tworzą takie właśnie skupiska. Te skupiska otaczają również marki, z którymi się identyfikują. Potrzebują tego także wspólnego języka, słownictwa, jako aktu zbiorowej tożsamości. To zjawisko społeczne skłania marki do zaznaczania swojego wirtualnego terytorium i wytwarzania własnego języka

Od czego zacząć?

Jak to często bywa kilka pytań i po krzyku. Te pytania są fundamentalne i otworzą drogę do przygotowania Twojego glosariusza.

  1. W jaki sposób styl i osobowość Twojej marki naprawdę ukazuje się z sposobie komunikacji z odbiorcami lub współpracownikami?
  2. Czy myślałeś/-aś nad wprowadzeniem języka, który będzie afirmował Twoje wartości?
  3. Czy doświadczenie w punkcie kontaktu z klientem, jest zgodne z tym, co oczekują oni od obietnicy marki?

Jak widzisz wszystkie pytania i działania, które powinieneć/-innaś się zazębiają i tak naprawdę jedno wynika z drugiego. Dodatkowo mają one swoje źródło w marketingu marki, który nierzetetetnie przygotowany, ma swoje odbicie również w języku marki.

I jak poszło odpowiadanie na powyższe pytania? Pewnie czegoś Ci brakuje, coś na tym etapie jest trudne do wykonania, ale nie przejmuj się. Wystarczy to, co napisałeś/-aś. Teraz podpowiem Ci, co konkretnie powinno się znaleźć w glosariuszu Twojej marki.

Co umieścić w glosariuszu?

Ha! Nie ma jednej odpowiedzi, ale to co Ci powiem jest bardzo konkretne i z łatwością można dopasować do każdej marki. Nie ma jednej odpowiedzi, bo możliwości jest bardzo dużo, tak dużo jak dużo jest marek i jak dużo można im przyporządkować atrybutów.

Możesz z pewnością umieścić w nim jak najwięcej czasowników, rzeczowników i przymiotników, które dobrze wyrażąją Twoje atrybuty. Szukaj wśród synonimów słów, których używasz zazwyczaj i sprawdzaj, które z nich brzmią najlepiej. Wypisz sobie całe wyrażenia, które możesz użyć. Mogą to być wyrażenia idomatyczne, metafory, przysłowia i powiedzenia, slogan lub hasła. Możesz także używać własciwych Twojej marce emotikonów, stickerów czy memów.

Duże marki tworzą wręcz całe systemy komunikacyjne, np. Starbucks, gdzie do zamówienia konkretnego napoju klienci używają szeregu określonych przymiotników, które bariści doskonale rozumieją, a w dodatku pozwala to im szybko i sprawnie realizować zamówienia. Znasz Eataly? Ta znana na całym świecie sieć sklepów z wysokiej jakości włoskimi produktami spożywczymi posługuje się językiem eataliańskim, czyli eataliano. Jest on prosty, autorytatywny, wyróżnia się typowo włoską ironią, która jest w stanie lekko opowiadać nawet o poważnych sprawach.

Jest to praca typowo językowa, rozumiem, że możesz się nie czuć na siłach, aby ją wykonać. W dodatku te znaczenia, konotacje, synonimy i cała ta mrówcza praca… Dlatego możesz się ze mną skontaktować, ja jako lingwista z wykształcenia, z przyjemnością mogę się tym zająć.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *