font pl - Rola fontu w tworzeniu języka marki i w identyfikacji wizualnej

Leggi in italiano

Podróż w tajniki identyfikacji wizualnej, ale w jej szczególnym odniesieniu do języka marki i tonu głosu trwa. Poprzednie tygodnie spedziłaś/-eś z kolorami i logotypami. W dzisiejszym odcinku cyklu, zatrzymam się przy fontach, zwanych czasem czcionkami, choć definicji czcionki używa się do druku, lì tylko. Skupisz się na tym jakie fonty będą odpowiednie dla Twoich atrybutów, jak je wybrać i gdzie znaleźć. Jeśli jesteś gotowa/-y? to zapinaj pasy i jedziemy.

Pismo odręczne

Czy piszesz jeszcze odręcznie? Jest to coraz bardziej “zakurzony” sposób przelewania myśli i informacji. A pomyśleć, że dopóki Jan Gutenberg nie wymyślił ruchomych czcionek, czyli po prostu druku, wszystko było pisane odręcznie. Oczywiście, nie wszyscy byli piśmienni. Kryteria, które decydowały, kto, czy też które dziecko z rodziny będzie mógło się uczyć są Ci na pewno dobrze znane. Jeśli nie, możesz obszernie poczytać na ten temat w różnych opracowaniach historycznych. Ale wróćmy jeszcze na chwilę do Średniowiecza. Druk został wynaleziono w 1440 lub 1450 roku, co uznaje się za jedną z dat zakończenia Średniowiecza (oprócz dat wielkich wypraw geograficznych), ale wcześniej wszelkie teksty były przepisywane odręcznie. Najczęściej mówi się o tekstach religijnych, czym zajmowali się mnisi lub kronikach, czym zajmowali się kronikarze. 

Z czasem umiejętność pisania stała się coraz bardziej powszechna, choć do masowej analfabetyzacji przeba poczekać do okresu po drugiej wojnie światowej. Wcześniej, ale także później, mniej więcej do czasu, kiedy komputery nie zawładnęły naszą codziennością, piękne odręcznie pismo było w cenie. Z łatwością można było rozróżnić pismo kobiece od męskiego, czy też tzw.”lekarskiego”. Każdy miał inny tzw. charakter pisma, a z pisma grafolodzy wyczytywali wiele rzeczy, w tym – ponoć ‐ nawet kilkudniową ciążę. 

Litery mógły być duże lub małe, staranne lub mniej staranne, bardziej okrągłe lub wąskie, proste albo pochylone w prawo lub w lewo, itp. Możliwości było sporo, choć istniał jeden wspólny kanon pisma, czyli kaligrafia, według której litery miały być stawiane w jeden określony sposób. 

W szkołach przykładano szczególną uwagę na kaligrafię, czyste i staranne prowadzenie zeszytów. Jak jest teraz w szkołach polskich – nie wiem. W szkole włoskiej kaligrafia jest wciąż stosowana, choć dzieci równocześnie uczą się liter drukowanych wielkich i małych oraz właśnie corsivo, co nie ma nic wspólnego z polską kursywą, a jest właśnie pismem pisanym.

Po co ten wstęp piśmie i kaligrafii? Po to, żeby nawiązać właśnie do fontów, których różnorodność ma w jakimś stopniu oddać różnorodność charakterów pisma odręcznego.

Gdzie można znaleźć fonty?

Internet jest nietypowym medium lub może lepiej powiedzieć – był, bo teraz to już nikogo nie dziwi, ale zapewniam, że na początku swojego istnienia, fakt, że łączył w sobie tekst pisany, wideo i tekst mówiony, był bardzo rewolucyjny. Użytkownicy komputera znali już pakiety programów do edycji tekstów, bo te były w obiegu od dawna. W nich również, aby zapisać jakiś tekst musimy użyć fontu, który objawia się na białej ekranowej kartce. Oczywiście, mimo, że tych fontów było wiele i programiści sukcesywnie dodawali kolejne, to najczęściej były używane i sugerowane dwa: Times New Roman i Arial. Oba bardzo ascetyczne, standardowe i bez szczególnych “udziwnień”. 

Z czasem, kiedy zaczęto pisać w Internecie, przygotowywać również różnorodne materiały reklamowe i informacyjne, mały lub  przewidywalny wybór fontów, nie był już wystarczający.  Zwłaszcza, że użytkownik i odbiorca Internetu stał się również jego … twórcą.

Aby sprostać temu oczekiwaniu różnorodności, która nie służy niczemu innemu, jak wyróżnieniu się i zwróceniu na siebie uwagi, przy jednoczesnym zachowaniu czytelności i przejrzystości, wybór fontów można znaleźć zarówno w programach graficznych jak i na stronach internetowych, które oferują ściągnięcie i zainstalowanie pakietów fontów dostosowanych do różnych alfabetów. Jasne, w przypadku języka polskiego wybór jest trochę bardziej zawężony ze względu na obecność polskich znaków diakrytycznych, czyli tych typowych i swojskich ą, ę, ń, ć, ż, itp. To, co dla Polaków jest naturalne, dla reszty świata – niekoniecznie. Na szczęście, nawet polskojęzyczne strony mogą zostać zadowolone interesującymi fontami i całość nie będzie skazana na nudny wygląd. Dla stron anglojęzycznych wybór możliwości jest praktycznie nieograniczony.

Okej, pewnie się niecierpliwisz, żeby się dowiedzieć, gdzie można te małe a jakże ważne fonty znaleźć. Takich miejsc w Internecie jest naprawdę sporo. Sama/sam musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czy interesują Cię płatne czy nieodpłatne pakiety, bo to główne rozgraniczenie. Darmowe fonty możesz znaleźć np. na Google Fonts lub Font Squirrel lub polskiej stronie czcionki.com i możesz je używać do każdego przeznaczenia. Natomiast ze strony DaFont.com  możesz ściągać fonty za darmo, ale nie do celów komercyjnych. Generalne zawsze czytaj warunki licencyjne, te mogą się zmieniać i może się okazać, że wkrótce powyższa informacja będzie nieaktualna. 

Są również fonty odpłatne, znajdziesz je np. na stronie Adobe Font.

Jaki font najlepszy?

Odpowiedź na to pytanie w głównej mierze będzie zależeć od Ciebie i Twoich gustów. W kilku kryteriach Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że wybierasz font, który tak naprawdę ma służyć innym – Twoim odbiorcom. To oni dzięki obcowaniu z Twoimi treściami, będą Ciebie lepiej poznawać, z nadzieją, że Cię po lubią i zainteresują się Twoimi produktami lub usługami. Ich styczność z Tobą musi być dla nich jak naj bardziej przyjemniejsza i przyjazna. 

Także po raz pierwszy oddaję pierwszeństwo czynnikom, które będą wspierać UX, UI czy też SEO. Najpierw upewnij się, że Twoje treści – zapewne bardzo wartościowe – nie napotkają na trudności w odbiorze. Przede wszystkich fonty muszą być czytelne i niemęczące dla wzroku. Twój odbiorca najpewniej czyta Cię na elektronicznych nośnikach, również na telefonie komórkowym. Telefon ma mały ekran, więc powinnaś/powinieneś zadbać o to, aby bez problemu odbiorca mógł przeczytać publikowane informacje. Tu rewelacyjnie sprawdzą się szeryfy, czyli fonty typu Arial, które w swoim designie są proste, bez dodatkowych ozdobników, bardziej prymitywne, można by rzecz. Mniej skuteczne będą te bezszeryfowe,  jak Times New Roman, które mają lekkie zawijasy czy zaokrąglenia na wykończeniu liter. Prawdopodobnie należałoby kompletnie zrezygnować z fontów naśladujących kaligrafię, chyba że stosujesz je to kilku słów w tekście, które chciał*byś wyróżnić.

Te kilka prostych rad tyczy się przede wszystkim dużych tekstów i postów blogowych,  których odbiór w urozmaiconej formie przez dłuższy okres czasu byłby utrudniony i męczący. 

Nic nie stoi na przeszkodzie, abyś wybrał* bardziej unikatowe fonty do grafik lub ikonografii. Wciąż jednak pamiętają o zasadzie wyróżnienia w tekście (nawet krótkim) jedynie kilku elementów czy też użycia jak najbardziej klasycznych, w sensie nie odwracających uwagi, fontów do przekazania najważniejszych informacji,  np. adresu www czy mailowego, ważnych informacji dotyczących warunków promocji, ceny, terminu, itd.

Mając to na względzie możesz przejść do oceny, które fonty będą najbardziej wspierać Twój przekaz i atrybuty, które sobie wybierasz dla Twojej marki.

Atrybuty a czcionki

Tu możesz sobie pofantazjować, zwłaszcza jeśli język Twojej marki jest bardziej konceptualny, atrybuty nieszablonowe a wartości mocnoosadzone. 

Marki klasyczne

Takie marki będą dobrze reprezentowane przez fonty szeryfowe (serif), które podkreślą cechy takie jak: wyrafinowanie, tradycja, jakość, luksus, produkt premium, styl życia na wysokim poziomie, zamiłowanie do sztuki lub kultury, konsekwencję, wytrwałość, lojalność, zaufanie, siłę, odwagę, pewność siebie, wysoką samoocenę, kompetencje, pewność, ekskluzywność.

Na pewno odnajdą się w nich marki eksperckie, oparte na wiedzy i ceniące sobie długotrwałą współpracę z klientami.

Playfair Display (znajdziesz go na Google Fonts i bezpłatnej Canvie), Libre Baskerville (znajdziesz go na  Google Fonts i bezpłatnej Canvie).

Marki nowoczesne

Najlepiej zaistnieją z fontami bezszeryfowymi (sans serif), których najważniejszą cechą jest prostota i minimalizm, niezwykle cenne w firmach, których najważniejsze jest know-how, postęp a nie ekspresja. Więc jeśli jesteś marką zajmującą się produkcją, technologią, informatyką czy oprogramowaniem lub nowoczesną firmą międzynarodową i cenisz cechy takie, jak: aktywność, nowoczesność, działanie, propozytywność, produktywność, sprawczość, technologie, progres, bezpośredniość, przejżystość, prostotę, konkret, czytelność, naturalność, minimalizm, to fonty takie jak: Istok (dostępny na Google Fonts) i Futura PT(myfonts.com odpłatny) będą w sam raz.

Marki usługowe

Te marki pewnie zwrócą uwagę na egipcjanki (slab serif), czyli rodzaj fontów, który łączy z sobą elementy szeryfów i bezszeryfowych. Podkreśli marki: przyjazne, odważne, nowoczesne, ciekawe, inspirujące, kreatywne, eksperymentujące, kumpelskie, swojskie, stawiające się na równi z klientami, dostępne, mocne, wyróżniające się, odważne, zauważalne, szczególnie jeśli działają one w branżach: marketingowych, reklamowych, public relations, rzemieślniczych, markach humanistycznych i kreatywnych.

Przykładami egipcjanek są: Rockwell (myfonts.com odpłatne), Museo Slab (myfonts.com odpłatne z pakiet).

Marki konceptualne 

Tu można rozluźnić kryteria lub je (prawie) całkiem zignorować. Jeśli Twoja marka jest marką o określonym pomyśle, charakterystyczym stylu, czyli każdy jej element tworzy jakąś spójną opowieść, którą się inspiruje, a Ty wprowadzasz swojego odbiorcę do jakiegoś wyjątkowego świata, to fonty dekoracyjne są zdecydowanie dla Ciebie. To mój ulubiony typ marek, bo daje niesamowitą swobodę do próbach nad językiem marki i identyfikacją wizualną. Wyobraź sobie marki zainspirowane filmem lat 30., teatrem antycznym, renesansowym malarstwem, jakimś egzotycznym (lub nie) krajem, epoką PRL-u, retro, vintage, muzyką i modą lat 80., kobiecością, krainą Piotrusia Pana, kulturą, sztuką i językiem jakiegoś konkretnego regionu, itp. Daje to ogromne pole do popisu osobom, które taką markę tworzą. Często, choć niestety nie zawsze – a szkoda, bo są do tego stworzone – możemy to spotkać w branżach związanych z gastronomią, produktami spożywczymi czy turystyką enogastronomiczną. Fonty dekoracyjne (dispay) są idealne dla marek: z charakterem (bądź charakterkiem), zabawnych, rozrywkowych, odważnych, rockowych, młodzieżowych, dziecięcych, dla określonej płci, dla określonego wieku, trendy, podążających za modą, otwartych, artystycznych. Można spróbować z takimi fontami, jak: Budmo Jiggler(myfonts.com odpłatne), BB Petie Boy (Dafonts.com).

Marki osobiste i kobiece

Tak naprawdę można by również powiedzieć marki romantyczne, delikatne, uczuciowe, ale wątpię, że ktoś by się z tego typu rodzajem marki utożsamił. Zatem marką osobista i kobieca brzmi lepiej i na pewno znajdzie swoich amatorów. Możemy też tutaj zaliczyć marki z branży ślubnej, fotograficznej, upominków ręcznie robionych, świec, dekoracji. Tu, w związku z emocjami, jaki dane usługi mają przekazywać, spełnią się fonty imitujące pismo odręczne. Docenią je marki: empatyczne, emocjonalne, wrażliwe, delikatne, romantyczne, zaangażowane, radosne, relaksacyjne, zrównoważone, stawiające na dobrostan czy work-life balance, kreatywne, inspirujące, wspierające, poszukujące, rozwojowe, rodzinne, ciepłe, przyjazne i uczuciowe.

Fonty typu: 

Sweet Waves (Creativemarket.com odpłatne), Sortdecai Brush Script (Creativemarket.com  odpłatne), mogą być odpowiednie. W innym wypadku znajdziesz podobne na bezpłatnej Canvie.

Wybór

Jeśli nie możesz sobie pozwolić lub zwyczajnie nie chcesz na to wydawać pieniędzy, możesz spokojnie zajrzeć do starej, dobrej i darmowej (w części) Canvy i wyszukać najbardziej zbliżone fonty, do tych które Cię zaintrygowały. 

Zabawa fontami jest bardzo interesująca, jeśli zajmujesz się nią sama/sam, pamiętaj, że możesz wybór oddać studiu projektowemu, które zajmie się Twoją identyfikacją wizualną. W tym przypadku jest absolutnie ważne, abyś poinstruowała/-ł ich dokładnie co do tego jaki jest Twój język marki, w jakiej branży i jak działasz. 

Jakie fonty wybierasz? Pochwal się i podaj atrybuty swojej marki.

One thought on “Rola fontu w tworzeniu języka marki i w identyfikacji wizualnej”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *